top of page

Jeśli chcesz dołącz do nas, ZAPRASZAMY WSZYSTKIE OSOBY WYZNAJĄCE JEZUSA CHRYSTUSA JAKO JEDYNEGO PANA I ZBAWICIELA. Aby to zrobić, napisz kilka zdań na temat specyfiki swojej duchowości, a także świadectwo, artykuł, bajkę lub w innej formie tekst dotyczący życia duchowego, przedstaw relacje z podróży, które zbliżają Cię do Boga, ludzi, przyrody oraz prześlij swoje zdjęcie w wersji elektronicznej.

Pisz na podany adres: lugowska@op.pl

(Zastrzegamy sobie selekcję nadesłanego materiału.)

Nazywam się Danka Ługowska, moją życiową pasją jest poszukiwanie radości płynącej z przebywania 
w obecności Boga. Poznałam liczne drogi duchowe. Najbardziej bliski jest mi hezychazm, zdobywanie pokoju wewnętrznego na drodze Modlitwy Serca. Nurt ten ma swoje źródła na Górze Athos, w Republice Mnichów. "Płynę nim" od ponad 20 lat. Tym doświadczeniem chcę dzielić się z innymi :)
Życiorys
Wykaz publikacji
Nazywam się Iwona Tabulska. Centrum mojego życia duchowego to Jasna Góra, a szczególnie żywa obecność mojej Mamy, Maryi Jasnogórskiej, w tym dla mnie szczególnym miejscu. Pasją mojego życia jest Bóg, który tak umiłował świat, że Jezusa Syna Swego Jedynego dał, przez Maryję, dla naszego zbawienia,
a także człowiek, któremu pomagam tak duchowo jak i psychologicznie.
Życiorys
Nazywam się Baśka Ługowska-Grałek. Jeśli mam odpowiedzieć na pytanie dotyczące specyfiki mojej duchowości, to najpełniej przejawia się ona w umiłowaniu piękna, sztuki, szczególnie teatralnej. Teatr to moja druga miłość po Jurku, świętej pamięci moim mężu. 
Nazywam się Tadeusz Hajduk, jestem jezuitą. Istotą mojej duchowości wyrażonej w kapłaństwie zakonnym, są słowa piosenki oazowej „powiedz ludziom, że kocham ich, że się o nich wciąż troszczę, jeśli zeszli już z moich dróg powiedz, że szukam ich”.  A duchowość ignacjańska, którą przesiąkłem w czasie mojej formacji zakonnej i którą ciągle uczę się żyć, daje mi dobre narzędzia do realizowania tego, z Ćwiczeniami Duchownymi św. Ignacego na czele.
Nazywam się Magda Ługowska-Zdun. Jestem mamą Łukasza, Mateusza i Karola. Swoje powołanie życiowe widzę w pomaganiu człowiekowi w różnych sytuacjach, w tym także granicznych. Dlatego wybrałam studia w zakresie resocjalizacji i przez lata pracowałam z dziećmi osieroconymi. Przejawem mojej duchowości jest też umiłowanie piękna, zwłaszcza przyrody, której fotografowanie jest moim hobby. Kocham pieśni Bułata Okudżawy, mimo, że mój słuch muzyczny pozostawia wiele do życzenia :)
Nazywam się Wojciech Garbat, mam tyle życiowych pasji że trudno mi wybrać :D Wiem i doświadczam, że jestem kochany przez Ojca, Syna, Ducha Św, i po macierzyńsku - przez Maryję, i to jest powód wielkiej radości w moim sercu. Postanowiłem być szczęśliwym zakonnikiem, zacząłem się cieszyć z "dziś" i przestałem czekać na"lepsze jutro". Największymi nauczycielami duchowości są dzieci. 
Nazywam się Ania Kuk. Jestem mamą Łukasza i dwóch małych Aniołków w Niebie. Fascynuje mnie mikro i makrokosmos, czyli człowiek i świat. Lubię smakować życie i przeżywać je w dobrym towarzystwie. Pasjonuję się ornitologią. Praca ze studentami przynosi mi dużo radości. Pragnę żyć w nieustannej Obecności Ducha Świętego i być Marią i Martą w jednej osobie na wzór królewski - św. Jadwigi Andegaweńskiej.
Duchowość ignacjańska to specyficzne podejście do życia duchowego, które bierze początek w doświadczeniu św. Ignacego Loyoli, XVI-wiecznego rycerza, późniejszego założyciela zakonu jezuitów. Osoby, które weszły na drogę duchowości ignacjańskiej uczą się szukać i znajdować Boga we wszystkim. Jej zasadniczym rysem jest zatem bycie kontemplatywnym w działaniu. Chodzi więc o taką uważność na działanie Boga w nas samych i w otaczającym nas świecie, która pobudza do hojnej odpowiedzi na wezwanie Ducha Świętego, który zaprasza, by ,,kochać i służyć we wszystkim". Zasadniczymi narzędziami duchowości ignacjańskiej są: rozeznawanie duchowe, ignacjański rachunek sumienia oraz medytacja ignacjańska.

Nazywam się Anna Drygalska. Centrum mojego życia duchowego jest Eucharystia i Adoracja Najświętszego Sakramentu, a także służba osobom uzależnionym.  Od lat czynnie uczestniczę w dniach skupienia i modlitwy dla alkoholików i ich rodzin. Najważniejszym dla mnie miejscem, gdzie odbywają się tego typu spotkania, jest Ośrodek Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu, gdzie posługują ojcowie Kapucyni. To miejsce, w którym moje życie duchowe się przed wielu wielu laty odrodziło, a dziś przez służbę innym jest podtrzymywane. Korzystam również z podobnych spotkań, które odbywają się w Pieniężnie u księży Werbistów. Bardzo ważną sprawą w moim życiu duchowym jest codzienne słuchanie katechez w Radiu Maryja, modlitwa Słowem Bożym, czytanie wartościowych książek i wsłuchiwanie się w konferencje  oraz katechezy. Jest mi to potrzebne jak powietrze...

Nazywam się Maria Pfanhauser-Fedak. Moja duchowość opiera się na adoracji i modlitwie różańcowej. Miejscem, gdzie wzrastam duchowo, jest Parafia św. Andrzeja Boboli, parafia mojego serca, a przede wszystkim łóżko chorego terminalnie, człowieka umierającego. Od 25 lat posługuję w hospicjum w Bielsku - Białej, jako wolontariusz, jest to moja droga do spotkania z Bogiem.

Moja kochana śp. Mamusia
Szczęść Boże! Witam! Nazywam się Ania Wiewiórka. Nie skończyłam studiów, przeczytałam niewiele książek, ale jedną studiuję od lat dogłębnie, jest to księga mojego życia. Jak na zaledwie 30 rok od narodzin, jest ona dość bogata:). Jedenaście lat spędziłam w domu dziecka. Obecnie jestem już dziesięć lat w procesie usamodzielnienia:), bo ciągle szukam. Kocham pomagać drugiemu człowiekowi. Lubię organizować pomoc dla człowieka potrzebującego. Odkrywam też czym jest Miłość wobec siebie. Jestem Cudem mojej śp. mamusi Hanny Wolskiej i jestem dumna, że właśnie miałam taką mamę. W ubiegłym roku stanęłam twarzą w twarz z chorobą nowotworową oraz śmiercią trudną i bolesną, ale i piękną. Mam także wspaniałe rodzeństwo. W tym momencie wprawdzie, nie utrzymujemy kontaktu z racji na czas oczyszczania naszych zranień i braku miłości we wczesnym dzieciństwie, którego doświadczyliśmy. Na ten czas trudno jest nam być w stałej relacji. Jestem również włóczykijem i uwielbiam podróżować po Polsce:). Moją duchowość kształtuje Formacja Benedyktyńska, Ojcowie Pustyni i oczywiście Dzienniczek św. Siostry Faustyny. 
A to ja Ania.
Nazywam się Paweł Tędziagolski. Moja duchowość zawiera się w dwóch słowach i siedmiu literach: Nie wiem. To stwierdzenie rozumiem w ten sposób, że nigdy nie miałem jakiegoś konkretnego światła na moje życie. W pewnym momencie był to dla mnie prawdziwy problem. Będąc skrajnie nieśmiałą osobą, bojąc się kobiet, myślałem, że będę zakonnikiem, lecz nie zostałem. Potem, co prawda pojawiły się jakieś dziewczyny, ale nie były chętne do poważniejszego ze mną związku. Były raczej otwarte na koleżeństwo. Moją relację do Pana Boga, pomimo perypetii życiowych, ostatecznie określiłbym jednak pojęciem "miłość". W ostatnich dniach "wyszły" ze mnie słowa, dla mnie samego zaskakujące, które skierowałem do Jezusa. Były to dwa wyrazy: KOCHAM CIĘ.

Mam na imię s. Alberta. Jestem ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, którego założycielem jest bł. ks. Michał Sopoćko. Fundament pod nasze Zgromadzenie położyła swoją modlitwą, cierpieniem i całym życiem św. s. Faustyna Kowalska. Obecnie jestem we wspólnocie sióstr na Woli w Warszawie. Tutaj pracuję jako zakrystianka oraz w parafialnej Caritas. Moim patronem jest św. brat Albert Chmielowski. Wybrałam go za patrona, ponieważ jest on jednym z niewielu świętych, którzy zajmowali się sztuką. Jest to także moja pasja. Najbardziej fascynują mnie ikony, staram się je poznawać i również sama pisać. Uczęszczam do  pracowni " Droga ikony" przy oo. Jezuitach na Mokotowie (Parafia św. Szczepana), gdzie wraz z grupą ikonopisców poznaję tajniki pisania ikon.Tworzenie ikon jest dla mnie ogromną radością, pogłębia moją więż z Jezusem oraz świętymi, których wizerunki maluję. 

Interesuje mnie również fotografia, zwłaszcza motywy przyrodnicze oraz portety. Moim ukochanym wizerunkiem jest Oblicze Chrystusa z Całunu Turyńskiego. Często  się w nie wpatruję, co pozwala mi nawiązać żywą relację z Jezusem.

Nazywam się Wanda Chmielewska. Doznałam wielkiej łaski bycia blisko Boga. Mówię: "Jezu, Miłości moja, Przyjacielu mój, dziękuję za wszystko".

Nazywam się Aneta Kaczmarek. Moja duchowość to śpiew ptaków, zapach kwiatów, zieleń lasu, błękit nieba, wiatr podczas jazdy na rowerze. To również drugi człowiek ze swoim tobołkiem życia, uśmiech starszej pani, płacz dziecka, kot za oknem czy biedronka na ramieniu.

To moje zamyślenia, dumania, melancholie.

Świętym, który towarzyszy mi w wędrówce i o którego się opieram w trudach jest Święty Antoni Padewski niosący Dzieciątko Jezus.

Pomaga mi odnaleźć się w zakrętach życia, negocjuję z Nim w modlitwie, proszę o wstawiennictwo, szukam Go w Kościołach, robię zdjęcia, czuję, że jest blisko.

Uwielbiam adorację, zarówno w formie śpiewanej ze Wspólnotą, jak i w ciszy, w samotności z Panem Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie. Powtarzam za Św.Faustyną: Jezu, ufam Tobie.

Nazywam się Agnieszka Uklańska. Z uśmiechem podchodzę do ludzi, wierzę w działalność Bożej Opatrzności w moim życiu, dlatego jestem optymistką. Moją pustynię odnajduję wiosłując po rzekach lub jeziorach lub biwakując na wiślanych wyspach. Kajakiem pływam przez cały rok. Nie usiedzę w domu, gdy świeci słońce. Chętnie się dzielę z innymi moją pasją.  

Boga szukam między innymi w religijnej muzyce chóralnej, śpiewam.

IMG_1800 (1).JPG

  Nazywam się Bartłomiej Michalski. Jestem kapłanem archidiecezji warszawskiej. W życiu księdza diecezjalnego trudno jest mówić o konkretnym typie duchowości czy charyzmacie jaki posiadają zgromadzenia zakonne.

  Określenie mojej duchowości jest dość trudne, ale jeśli miałbym powiedzieć do czego mi najbliżej, a właściwie do kogo, to powiedziałbym, że do Matki Teresy z Kalkuty. Jest to Święta, która towarzyszy mi od  wielu lat, w różnych sytuacjach odczuwam jej obecność, daje o sobie znać w moim życiu. 

   "Pójdź, bądź moim światłem..." te słowa przyjąłem od Matki Teresy i staram się tak kształtować swoje życie, by było światłem dla drugiego człowieka, by drugi człowiek poznał Chrystusa.

   W każdym człowieku pragnę widzieć Chrystusa, któremu chcę służyć, którego chcę kochać, któremu chcę poświęcać swoje życie. 

   Chcę znajdować wytrwałość do całkowitej służby drugiemu człowiekowi, w modlitwie i cichej kontemplacji Jezusa Chrystusa, Jego Świętego Oblicza, Jego Najświętszego Serca.

   Interesuję się filozofią języka. 

bottom of page