21 lutego 2017 r. pojechałyśmy do Krakowa, aby odwiedzić naszą Siostrę Baśkę. Królewskie Miasto przywitało nas ulewnym deszczem. W rocznicę śmierci naszego Szwagra, Jurka Grałka, zostałyśmy zaproszone na spektakl Król Lear do Teatru Starego. W sztuce tej Jurek post mortem gra rolę tytułową. Było to dla nas duże przeżycie uczestniczyć w tym wydarzeniu. Dziękujemy Baśce i zespołowi Teatru za tę ucztę duchową.
Następnego dnia rano pojechałyśmy na Cmentarz Podgórski, gdzie odwiedziłyśmy grób Jurka.
Po modlitwie nad jego grobem pojechałyśmy na Kazimierz, gdzie, jak się wydaje, czas się zatrzymał. Przypomniały nam się opowieści naszej nieżyjącej Babci Jadzi o warszawskich Nalewkach sprzed II Wojny Światowej, gdzie w harmonii żyli ludzie różnych wyznań i narodowości.
Z Kazimierza ruszyłyśmy na Wzgórze Wawelskie, gdzie odwiedziłyśmy grób prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony, Marii.
Potem wybrałyśmy się na Główny Rynek staromiejski, który istnieje od średniowiecza w niezmienionej prawie postaci. W takim miejscu wyobraźnia podsuwa obraz chłopca w żółtych ciżemkach.
Spacerowałyśmy także ul. Franciszkańską, gdzie znajduje się najsłynniejsze, chyba, okno w Polsce. Franciszkańska 3, Pałac Arcybiskupów Krakowskich, gdzie jako biskup mieszkał i przez okres całego pontyfikatu był zameldowany Jan Paweł II. Okno, przed którym gromadziły się tłumy ludzi w oczekiwaniu na pojawienie się Naszego Papieża, na jego charakterystyczny, serdeczny gest.
Wędrówkę po Krakowie zakończyłyśmy u św. Rity z Cascii, patronki żon i matek, świętej od spraw trudnych i beznadziejnych, której relikwie znajdują się w Klasztorze Augustianów pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Był to 22 dzień miesiąca, w którym odbywają się uroczystości jej poświęcone. Dlatego też w Kościele było wiele osób z różami w rękach.
Jednym słowem odwiedziłyśmy ponownie większość miejsc, które pokazała nam Baśka, gdy przyjechałyśmy do niej w lipcu 2010 roku z Mamą, jej siostrą cioteczną, Marysią i Karolem.
Po pełnych wrażeń dniach w Krakowie wracając Polskim Busem (za całe 9 zł od osoby) do Warszawy stworzyłyśmy posta, którego właśnie przeczytałeś :)