W Prima Aprilis na prawdę wyruszyliśmy z Rodzicami i Łukaszem na wyprawę po Mazowszu. Dla nas ten wyjazd był inaugurującym sezon. Pojechaliśmy do miejsc związanych z Fryderykiem Chopinem, Brochowa i Żelazowej Woli.
Brochów zachwycił Mamę. Niewielka miejscowość z gotyckim, obronnym Kościołem, w którym chrzczony był Chopin, a także brali ślub jego Rodzice, urzeka pięknymi widokami. Poza zabytkiem sakralnym, zjawiskowe są krajobrazy z charakterystycznymi "chopinowskimi" wierzbami.
W okolicach tych również we wrześniu 1939 roku miała miejsce słynna Bitwa nad Bzurą.
W Żelazowej Woli zwiedziliśmy dworek, w którym urodził się Kompozytor.
W powrotnej drodze zajechaliśmy do Niepokalanowa, gdzie po modlitwie w Sanktuarium, poszliśmy do Muzeum Św. O. Maksymiliana Kolbe, którego dziełem jest to miejsce.
Ostatnim przystankiem naszej podróży był Klasztor w Szymanowie, miejsce nauki nie tylko Danki, ale też Mamy, która tu uczęszczała do liceum i mieszkała w internacie. Mama pokazała nam Kaplicę z wotami, a także zaprowadziła do katakumb, gdzie pochowana jest jej ukochana Wychowawczyni, Matka Asumpta, Sapieżanka. Wychodząc z terenu Klasztoru, spotkaliśmy s. Martę, Mamy koleżankę ze Szkoły, która już jako zakonnica, uczyła matematyki, będąc postrachem kolejnych pokoleń uczennic.
Dzień, który wybraliśmy na tę wyprawę, to istna eksplozja wiosny. Również przyroda to czuje budząc się do życia.