Pod koniec wakacji wybrałyśmy się z Marylą do Kalisza, zabytkowego miasta położonego w środkowo-zachodniej Polsce.
Po początkowych perypetiach (zaczepiani przez nas przechodnie nie bardzo potrafili wyjaśnić jak dojść na Starówkę:)), dotarłyśmy do starej części miasta.
Weszłyśmy do przepięknej Bazyliki kolegiackiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która jest narodowym Sanktuarium św. Józefa. Tu przed obrazem Świętej Rodziny modlił się papież Jan Paweł II.
Następnie zwiedziłyśmy kaliską Katedrę, w której ślub brała autorka Roty, Maria Konopnicka.
Po doznaniach duchowych przyszedł czas na smaczny posiłek. Usiadłyśmy w jednej z "knajpek" z widokiem na piękny Główny Rynek, na środku którego stoi ratusz.
Na zakończenie naszej wycieczki przeszłyśmy jeszcze w okolice kaliskiego parku, w pobliżu którego znajduje się nad brzegiem Prosny Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego oraz prawosławna cerkiew pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła (niestety była zamknięta). Obejrzałyśmy także pozostałości murów obronnych oraz Basztę "Dorotkę".
I w ten sposób zwiedziłyśmy kolejne miasto w Polsce, gdzie jest wiele ciekawych zabytków. Dlatego warto zadać kłam staremu powiedzeniu "cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie" i oprócz dalekich wędrówek, zainteresować się też uroczymi miejscami w naszym kraju.